* Yakaza słuchając tej opowieści opowiadanej przez Sath nic nie powiedział i położył się w cieniu*
//Dodałam brakujące słowo.~Mania//
Offline
*Tymczasem na brzeg jeziora przybyła Mania. Bardzo lubiła wodę, dzięki swojemu żywiołowi mogła nią ruszać, co dawało jej rozrywkę. Rozejrzała się po miejscu i dostrzegła znajome twarze.*
- Cześć. *Rzekła patrząc na smoki. Podeszła bliżej wody i zaczęła robić ogromne fale.*
Offline
*Smoczyca dostrzegła jakiegoś smoka powietrza. Popatrzyła, jak robi fale na spokojnym dotąd jeziorze Bemminr.*
- Co robisz? *Podeszła do jeziora i zanurzyła w nim głowę.*
- Na szczęście wszystko w porządku. *Rzekła smoczyca i popatrzyła na smoka powietrza.*
- Na drugi raz tak nie rób, albo rób niewielkie fale. *Usiadła i zaczęła wpatrywać się w taflę jeziora, w którym odbijało się niebo i słońce.*
Moje dA - http://saphiraslz.deviantart.com
Chcesz rysunek?
Albo gif?
DO MNIE PISZ!
Offline
*Popatrzyła na Sath. Przestała robić falę i podeszła do smoków.*
- No dobrze... Jestem Mania. *Przedstawiła się i spojrzała na towarzyszy, czekając na odpowiedź.*
Offline
- Miło mi Cię poznać. *Rzekła smoczyca i zamknęła swe niebieskie ślepia.*
- Ja jestem Sathina. *Dodała po niedługiej chwili.*
Moje dA - http://saphiraslz.deviantart.com
Chcesz rysunek?
Albo gif?
DO MNIE PISZ!
Offline
- Dobrze, witaj więc Sathina. Czemu nie mogę robić fal? Kontroluję to, spokojnie... *Mruknęła.*
Offline
- Jestem smokiem lodu, więc denerwuje mnie to, jak ktoś robi tak z wodą. A poza tym... *Tutaj urwała i otworzyła oczy, lecz po chwili znów je zamknęła.* - To mnie boli. *Rzekła.*
Moje dA - http://saphiraslz.deviantart.com
Chcesz rysunek?
Albo gif?
DO MNIE PISZ!
Offline
* Yakaza temu wszystkiemu przyglądał się potajemnie, leżąc w cieniu nieopodal drzewa i słuchał rozmowy dwóch smoczyc. W tym momencie coś powiedział pod nosem w innym języku, który tylko on zna*
//Poprawiłam sens zdania. ~Mania Sath//
Offline
- Dobrze. *Odpowiedziała. Popatrzyła się na wodę. Miała straszną ochotę robić z niej falę, jednak szybko znalazła inną rozrywkę. Zaczęła podnosić piasek.*
Offline
* Yakaza tylko patrzył na smoczycę powietrza i przewracał oczami mówił w myślach - Co on wyprawia, najpierw bawi się wodą teraz piaskiem... co jeszcze ona wymyśli- z za niezadowoleniem*
//Przeniosłam słowo "za" ~ Sath//
Offline
*Opuściła piasek. Rozejrzała się miejscu i dostrzegła Yakazę. Podleciała do smoka.*
- Cześć. Widzę, że mi się przyglądasz. Coś nie tak? *Zapytała.*
Offline
* Yakaza popatrzył na smoczycę powietrza i po długim namyślaniu odpowiedział*- A tak patrzę co ty wyprawiasz...* w jego głosie trochę zabrzmiało grozy i jeszcze dopowiedział na sam koniec* - Cześć...
//Usunęłam niepotrzebny przecinek ~Mania//
Offline
*Popatrzyła na smoka lekko chłodnym wzrokiem.*
- Bawię się. To daję mi rozrywkę i przy okazji ćwiczę kontrolę nad moim żywiołem. *Mruknęła.*
Offline
*Popatrzyła na Manię i na Yakazę.*
- Jeżeli nie opanowałaś swojego żywiołu do perfekcji, to lepiej to ćwiczyć. Mogę Ci pomóc, jeżeli chcesz. *Pokazała pazur w górę, na którym pojawiło się kilka niewielkich śnieżynek.*
- Mój żywioł to po części żywioł powietrza. *Delikatnie dmuchnęła w śnieżynki, a te odleciały, jakby je porwała trąba powietrzna.*
Moje dA - http://saphiraslz.deviantart.com
Chcesz rysunek?
Albo gif?
DO MNIE PISZ!
Offline
- Wiem... *Powiedziała, przyglądając się Sath.*
- Jedyna rzecz jaka może mi teraz pomóc to Twoje zezwolenie na robienie fal... *Rzekła. Nie chciała wyjść na niesympatyczną, jednak średnio jej się to udało.*
Offline